czwartek, 10 lutego 2011

Amarantowa serwetka

W końcu nadszedł czas na amarantowy kordonek. Fantastyczny głęboki odcień. Natomiast frywolitka wciąga. Zaplatanie nie ma końca. Niestety czasami należny zakończyć dzierganie dla wypoczynku przed kolejnym dniem pracy. Serwetkę robi się bardzo przyjemnie. Wzór wynalazłam gdzieś w internecie.


Jak do tej pory serwetka wygląda tak (na zdjęciach niestety nie uchwyciłam prawdziwego pięknego koloru serwetki jakim jest ciemny głęboki amarant):


2 komentarze:

  1. Twoja serwetka zapowiada się ślicznie.
    Ja też robiłam niedawno serwetkę z podobnymi elementami, ale mnie zmęczyła i czeka na lepsze czasy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne!zapraszam do mnie na Candy:

    http://jewellerybijou.com/candy/

    OdpowiedzUsuń