Jasie uszyte. Gotowe wyroby powędrują do Szpitala Klinicznego w Zabrzu.
Relację z akcji zamieszczono na stronie Uszyj Jasia oraz z każdego spotkania na stronie Gminy Kamienica Polska, a także na stronach facebooka Kamienicy Polskiej.
Oby więcej takich akcji. Mimo to, można czasem zauważyć, że niektórzy nie rozumieją takiej pomocy.
Nie dawno spotkałam się ze stwierdzeniem: "Po co wy to robicie? Nie lepiej iść do sklepu i kupić poszewkę za 3 złote?". Chyba nie muszę tej wypowiedzi komentować.
Także stwarzajmy więcej takich akcji by pomagać innym, by uczyć się pomagać innym i zmieniać nastawienia ludzi, że czasem nie trzeba pieniędzy by pomagać, tylko trochę swojego czasu i chęci.
Od dziecka uwielbiałam przyglądać się jak moja babcia i mama robią na drutach czy na szydełku. A teraz sama w wolnym czasie wykonuję serwetki i ozdoby na szydełku i metodą frywolitkową. Tworzę również biżuterię z haftu koralikowego i soutache. Szyję na maszynie i robię na drutach. Jest to zajęcie, które mnie odpręża, fascynuje, absorbuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz