W końcu nadszedł czas na amarantowy kordonek. Fantastyczny głęboki odcień. Natomiast frywolitka wciąga. Zaplatanie nie ma końca. Niestety czasami należny zakończyć dzierganie dla wypoczynku przed kolejnym dniem pracy. Serwetkę robi się bardzo przyjemnie. Wzór wynalazłam gdzieś w internecie.
Jak do tej pory serwetka wygląda tak (na zdjęciach niestety nie uchwyciłam prawdziwego pięknego koloru serwetki jakim jest ciemny głęboki amarant):

Od dziecka uwielbiałam przyglądać się jak moja babcia i mama robią na drutach czy na szydełku. A teraz sama w wolnym czasie wykonuję serwetki i ozdoby na szydełku i metodą frywolitkową. Tworzę również biżuterię z haftu koralikowego i soutache. Szyję na maszynie i robię na drutach. Jest to zajęcie, które mnie odpręża, fascynuje, absorbuje.
czwartek, 10 lutego 2011
piątek, 4 lutego 2011
Frywolitkowe kolczyki
Te kolczyki wykonałam sama, ale nie wymyśliłam. Wzory są z internetu. Nie zawsze pamiętam skąd, gdyż zapisuję sobie tylko zdjęcia. Zmieniłam tylko efekt kolorystyczny wykonania. Szkole fantazję aby wymyślać wzory. Przepraszam za nie podanie autora wzoru.
Oraz dodanie zawieszek do kolczyków wcześniej zrobionych.
środa, 2 lutego 2011
Frywolitkowa bransoletka ecru z perełkami
Skończyłam frywolitkową bransoletkę ecru z perełkami. Wzór wymyśliłam sama. Jeżeli zaistnieje gdzieś w przestrzeni zbieżność wzorów, to go na pewno nie widziałam. Efekt.
Subskrybuj:
Posty (Atom)