Od dziecka uwielbiałam przyglądać się jak moja babcia i mama robią na drutach czy na szydełku. A teraz sama w wolnym czasie wykonuję serwetki i ozdoby na szydełku i metodą frywolitkową. Tworzę również biżuterię z haftu koralikowego i soutache. Szyję na maszynie i robię na drutach. Jest to zajęcie, które mnie odpręża, fascynuje, absorbuje.
poniedziałek, 9 sierpnia 2010
Pożegnanie z bucikami
Buciki z frywolitki przekazałam w dobre i jakże drobniutkie nóżki Marysi. Gotowe buciki czekały na tą chwile miesiąc. Ponownie stwierdzam, że przyjemnie jest wykonywać swoją pasję, by efekt końcowy otrzymał ktoś inny.
CUDO...JA O TAKIM TALENCIE MOGE TYLKO POMARZYĆ!!!ASIA
OdpowiedzUsuń